Jak było na ELITE’arnym szkoleniu trenerskim w Poznaniu z Hadrianem Stiffem? Dowiecie się poniżej!
Stiff to ex-zawodowy gracz, zwycięzca 6 turniejów PSA, #54 zawodnik w światowym rankingu, który po zakończeniu kariery otworzył własną szkołę squasha, EliteSquash. Jego największe sukcesy to wytrenowanie m.in. Mohameda El Shorbagy (Mistrz Świata), Marwana El Shorbagy (Wicemistrz Świata) i Kariny Tymy (Mistrzyni Europy Juniorek).
W ostatni weekend października dzielił się swoją wiedzą w klubie Malta Squash.
Metoda EliteSquash
12 trenerów z całej Polski przyjechało do Poznania poznawać tajniki metody szkolenia zawodników stosowanej przez Stiffa. Angielski trener okazał się bardzo otwarty i chętny do dzielenia swoim doświadczeniem. Podczas kursu nie tłumaczył tylko, jak uczyć squasha, ale też jak rozwijać własną akademię, dbać o jej wizerunek i jakimi wartościami się przy tym kierować.
Jego metoda EliteSquash ma w założeniu działać podobnie zarówno z graczami początkującymi, jak i profesjonalistami (nie brakowało anegdot, których bohaterami byli właśnie bracia Shorbagy czy #6 w rankingu PSA, Joelle King). To też przede wszystkim pomysł na strukturę zajęć, których Stiff nie wyobraża sobie bez kilku, często pomijanych gdzie indziej, elementów.
Świadome poruszanie
Już sama „rozgrzewka”, to tutaj ważna dla rozwoju gracza część zajęć. Balans, mobilność, koordynacja, miękkość ruchu – próba lepszego połączenia ruchu naszych kończyn z naszym mózgiem. Większa świadomość, większa kontrola. Ogromny nacisk na pracę stóp i świadome, lepsze wypady, o których Stiff mógłby mówić właściwie bez końca.
Zanim pojawi się uderzanie piłki, dalsza praca nad ruchem i płynnością. Osobne zwrócenie uwagi na rękę „bezczynną” i tego, co powinna robić, żeby pomóc przy swingu. Szczegóły, które mogą znaczącą wpłynąć na całokształt. Świadomość wszystkiego, co robimy na korcie jest kluczowa.
– Co czujecie, kiedy odbijacie piłkę? W którym dokładnie miejscu? Pamiętajcie: jeśli czujecie jakiś ruch, możecie go zmienić, poprawić – mówił 46-letni trener z Bristolu.
Trzy cele na każdy mecz
Squash to granie meczów, rywalizacja i próba wygrywania. Założyciel EliteSquash tłumaczył w Poznaniu jakimi wytycznymi kierować się w czasie spotkania, jak układać plan gry i jakie cele obierać.
Swoim zawodnikom, nieważne czy 9-latkom czy braciom Shorbagy, Stiff ustala na dany mecz 2 zadania mentalne i 1 taktyczne. Tylko tyle. W obu przypadkach, w tych mentalnych może znaleźć się coś tak prostego, jak „uśmiechnij się w czasie gry”.
Hadrian vs Wszyscy
Ostatnie sesje, to przerobienie kilku przykładowych sesji indywidualnych i grupowych sesji dla początkujących i zaawansowanych graczy. W tych ostatnich, Hadrian pokazał też jak powinno grać się forehand skrót tak, żeby 20x z rzędu lądował w nicku.
Na zakończenie zagraliśmy towarzyski mecz w formacie „Hadrian vs Wszyscy”: 12 polskich trenerów kontra 1 ex-gracz PSA. W tym pojedynku lepszy był gość z Anglii, ale wszyscy obecni zgodnie przyznawali po zakończeniu szkolenia, że w ten weekend w Malta Squash wygrał przede wszystkim squash.
To była dla uczestników też cenna, nieczęsta okazja do dyskusji, wymiany doświadczeń i pomysłów osób, pracujących z juniorami i dorosłymi zawodnikami w różnych częściach naszego kraju (Pomorze, Kraków, Śląsk, Łódź, Wrocław, Warszawa).
Szkoda tylko, że w promocję wydarzenia tak słabo zaangażował się Polski Squash. Taka szansa do zdobycia wiedzy innej niż podczas standardowych kursów trenerskich wciąż nie zdarza się w naszym kraju często. Miejmy nadzieję, że (dzięki takim inicjatywom jak ta w Malta Squash) to się już wkrótce zmieni!
– Adrian Fulneczek
adrian.fulneczek@gmail.com
