Jego rywal pewnie jeszcze długo nie mógł zapomnieć o tym secie.
W lutym 2017 roku Karim Abdel Gawad był uznawany za najlepszego zawodnika na świecie. Wygrał Mistrzostwo Świata 2016, a później Tournament of Champions w styczniu 2017, pokonując w finale właśnie – dopiero wracającego do formy meczowej – Gregory’ego Gaultier 3:1.
Gawad i Gaultier mogli też spotkać się w finale Mistrzostw Świata, ale Francuz doznał kontuzji kostki przed swoim półfinałem z Ramym Ashourem (który później nie dokończył meczu o złoto z Gawadem z powodu urazu) i oddał mecz walkowerem.
W lutym 2017 obaj gracze zgłosili się do udziału w PSA Swedish Open (70k) i jako najwyżej rozstawieni zawodnicy doszli do finału. Lepiej zaczął Gawad, który objął prowadzenie, ale Francuz szybko wyrównał. To, co zrobił ze swoim przeciwnikiem w trzecim secie nie zdarza się często na tym poziomie, ale Gaultier grał tak dobrze, że rywal nie mógł zrobić niczego.
Zobaczcie wszystkie 11 punktów z rzędu poniżej:
Set wygrany 11-0 był pokazem siły i natchnął Gaultier nie tylko do zdobycia tytułu w Szwecji, ale też rozpoczął też jego historyczną, najlepszą w karierze passę zwycięstw.
Francuz był niepokonany w 28 meczach z rzędu, wygrywając przed końcem sezonu jeszcze Windy City Open, Allam British Open, El Gouna International Squash Open, Grasshopper Cup i Bellevue Squash Classic.
Po zwycięstwie w British Open wskoczył też na #1 miejsce w rankingu PSA jako.. najstarszy gracz w historii (34 lata, 3 miesiące).