Daniel Poleshchuk, trenujący w Polsce 19-latek, awansował właśnie do finału PSA Charing Cross Classic w Londynie.
Zawodnik klubu Enjoy w Bielsko Białej i podopieczny trenera Macieja Klisia zapowiadał, że chce przed końcem roku wystąpić w jak największej ilości turniejów PSA. Dwa tygodnie temu doszedł do ćwierćfinału turnieju w Pradze, a tydzień temu próbował szczęścia w Sheffield, gdzie odpadł pierwszej rundzie po porażce z Jamesem Earlesem.
Tournee po Anglii kontynuuje w Londynie, gdzie radzi sobie jak dotąd doskonale. Rozstawiony z piątką Poleshchuck awansował do półfinału Charing Cross Classic (5k), gdzie czekał go rewanż z Earlesem. Anglik prowadził z już 10:8 w piątym secie, ale popularny „Dyzio” wygrał 4 piłki z rzędu i w piątek zagra z Matthew Hopkinsem w finale.
Hopkins ma 24 lata, gra lewą ręką i jest obecnie 117 w rankingu PSA, Poleshchuk 137. Finał o 20:45 czasu polskiego. Trzymamy kciuki!
UPDATE: 11-7, 11-7, 12-10 – takie wyniki padały w trzech setach wczorajszego finału. Wszystkie wygrał Poleshchuck, dla którego to już drugi tytuł PSA w tym roku. Gratulacje!
Po meczu zawodnik napisał na swoim koncie na Facebooku:
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=tuWdLmWze4o&w=560&h=315]
foto: Squash na Chrobrym