Premier przedstawił bardziej szczegółowy plan dla powrotu do normalności w polskim sporcie. Fani squasha nadal muszą jednak czekać na odpowiedzi i choćby przybliżoną datę.
O wcześniejszym planie rządu i jego czterech etapach pisaliśmy tutaj .I etap planu rządu już trwa – od 20 kwietnia możemy odwiedzać parki i lasy. Teraz wiemy też już, że II etap wystartuje 4 maja.
Co się w nim znalazło?
POWRÓT TENISA
Otwarte zostaną wtedy boiska szkolne, „orliki”, stadiony, tory gokartowe, stadniny koni, tory wrotkarskie, pola golfowe i – ze sportów rakietowych – korty tenisowe. W każdym przypadku, korzystać z nich będzie mogło tylko do 6 osób.
Co ciekawe, „trening sportowy będzie mógł odbywać się bez obowiązku noszenia maseczki na twarzy” (via SportoweFakty.pl).
W przypadku konkretnych dyscyplin, jak tenis obostrzeń wewnętrznych jest o wiele więcej. Po pierwsze używane mogą być tylko korty outdoorowe. Na jednym korcie może przebywać tylko dwie osoby lub ew. 3 (2 graczy+trener).
EDIT: w tenisie zmieniono jednak przepis i podniesioną tę liczbę do 4 osób (debel) i pozwolono na 4-osobowe grupy treningowe.
SQUASH TO HALA CZY KLUB?
Promyczkiem nadziei może być etap III, w którym znalazły się „zajęcia sportowe w salach i halach (max. 6 osób)”. Nie ma niestety jeszcze dokładnego rozporządzenia ani informacji w tej sprawie na stronie rządowej więc trudno powiedzieć, które dyscypliny będą tutaj brane pod uwagę.
Teoretycznie, squash to przecież zajęcia sportowe w salach (które znajdują się w większej hali).
JEŚLI KLUB, TO CZEKAMY DŁUŻEJ
Na samym końcu planu jest etap IV, a w nim „siłownie, kluby fitness i kluby taneczne”. Nie wiem, jakie kryterium przyjmował rząd, ale takie zgrupowanie obiektów sugeruje trochę, że chodzi o sporty, gdzie gracze są zmuszeni dotykać siebie i/lub tych samych przedmiotów.
W squashu, jedynym takim „przedmiotem” jest piłka, którą co jakiś czas do rąk biorą obie osoby – chociaż tego można akurat łatwo uniknąć odpowiednim zaleceniem.
W którym etapie zostanie więc ostatecznie sklasyfikowany squash? I czy kolejne etapy nadal będą wprowadzane co 2 tygodnie? Bo jeśli tak, to oznaczałoby, że:
I etap. 20 kwietnia.
II etap. 4 maja.
III etap. 18 maja? (squash?)
IV etap. 1 czerwca? (squash!)
Ach, chętnie przyjęlibyśmy taki prezent na Dzień Dziecka! Chociaż nie obrazimy się też, jeśli powrót na korty zostanie nam podarowany nieco wcześniej.
– Adrian Fulneczek
adrian.fulneczek@gmail.com