Oficjalne pismo zostało już złożone.
W piątek pisaliśmy, że w planie przywracania gospodarczej normalności podpunkt o branży fitness (a więc i klubach squasha) znalazł się dopiero w ostatnim, czwartym etapie. To nie brzmi optymistycznie.
Kolejne etapy nie mają bowiem wyznaczonej daty wchodzenia w życie. Zależą od rozwoju sytuacji, liczby zachorowań i miejsc w szpitalach.
Zmienić stanowisko rządu w tej sprawie spróbował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Adam Abramowicz.
W piśmie do Ministra Zdrowia, Łukasza Szumowskiego, Rzecznik MŚP przypomina, że „przedsiębiorcy z branży fitness przestali uzyskiwać przychody, a wciąż ponoszą wysokie koszty stałe z tytułu czynszów, opłat eksploatacyjnych, leasingów, kredytów czy kosztów pracowniczych.”
Na poparcie swoich słów Abramowicz załącza pismo od Platinum Wellness z Krakowa.
Przypomina też, że w Polsce istnieje ok. 10 tysięcy różnego rodzaju obiektów sportowo-rekreacyjnych, a w szeroko pojętej branży jest 80 000 miejsc pracy. Członkostwa w klubach fitness ma wykupione ponad 3 mln osób.
Cytuje ponadto badania, z których wynika oczywisty wniosek, że „aktywność fizyczna jest kluczem do zdrowia i dobrego samopoczucia.”
Ostatecznie Rzecznik wnosi więc o zmianę w projekcie przywracania normalności i umożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej obiektów jak sauny, baseny, siłownie czy kluby fitness od 4 maja 2020 roku.
Trzymamy kciuki!
–
Wniosek Rzecznika MŚP (PDF)
– Adrian Fulneczek
adrian.fulneczek@gmail.com