Gregory Gaultier wraca do gry w Czechach, Tiger pokazuje, że potrafi latać lepiej niż Castagnet i poznajemy organizatora Drużynowych Mistrzostw Polski 2016.
.
.
/ 24 lutego / – Wcześniej dostępny był ten plakat, jedna z lepszych squashowych i powstałych w Polsce reklam jakie widziałem:
…w zeszłym tygodniu pojawił się też film, w którym (poza dziewczynami) występują Grzegorz Gajewski i Tomasz Matejski:
[facebook url=”https://www.facebook.com/pchomicki/videos/10208732750946380/” /]
Więcej takich produkcji! Nie kosztują dużo a nie wszyscy polscy squashyści amatorzy wiedzą kim jest Mohamed El Shorbagy czy inna sława na plakacie. Ale każdy np. w Krakowie rozpozna Mateusza Kotrę. Zróbmy naszym graczom trochę więcej „fejmu”.
/ 27 lutego / – Jedną z akcji miesiąca wykonał na Windy City Open Mathieu Castagnet. Zdążył się rzucić, wstać, dogonić piłkę i ukarać Daryla Selby’ego za jego nadmierną pewność siebie w tym momencie.
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=DriqX014zMQ&w=560&h=315]
Tego samego dnia na polskich kortach zdarzyła się podobna sytuacja z naszym rodzimym latającym zawodnikiem. Grzegorz „Tiger” Sowa pokazał w tej akcji tygrysi pazur, no i oczywiście sowią umiejętność latania. Który z nich zrobił to lepiej?
[facebook url=”https://www.facebook.com/7dnisquash/videos/1685893758357343/” /]
Jeszcze małe wspomnienie o turnieju, z którego pochodzi to nagranie. Nazywał się Charytatywny, bo całe wpisowe i ewentualne dodatkowe wpłaty zawodnik wędrowały na zakup obuwia sportowego i dodatkowych prezentów dla Domów Dziecka. Mógłby jednak nazywać się charytatywny również dlatego, że nikt dawno już tak dobrze… nie dokarmił uczestników turnieju jak klub z Zielonej Góry.
Rano kilka rodzajów kanapek, później przekąski, makarony, ryż z owocami, pizza, a wieczorem jeszcze napoje wyskokowe od jednego ze sponsorów + koszulka squashowa z nadrukowanym nazwiskiem. Bardzo, bardzo miło z ich strony!
PS. materiał TVP3 na temat turnieju i celu, na który zbierano pieniądze możecie obejrzeć (w nowym oknie) po kliknięciu w poniższy obrazek.
/ 27 lutego / – Wspólne powroty po turniejach zbliżają ludzi i pozwalają poznać lepiej swoich znajomych z kortu. Poniżej dialog przeprowadzony chwilę przed odjazdem spod klubu do domu (160 km drogi):
– Nie powiedzieliśmy Ci jednej rzeczy. Powinniśmy Cię ostrzec wcześniej: jeśli chcesz z nami jechać, to musisz..
– (coraz większy strach w oczach)
– …musisz zaakceptować to, że w tym aucie słuchamy agresywnego hip-hopu.
– (oddycham z ulgą)
– Aha. I jest coś jeszcze.
– (strach wraca)
– Musisz śpiewać razem z nami.
To była niezapomniana podróż.
/ 27 lutego / – Gregory Gaultier wrócił na kort! I nie mówię tu o treningu: Francuz gra już mecze. Gaultier zagrał w ten weekend w czeskiej Extralidze (odpowiednik naszego PLS). Poniżej zdjęcie-dowód ze strony Czeskiej Federacji Squasha. Bardzo nas ta informacja cieszy.
(dzięki za cynk, Marek!)
/ 28 lutego / – Daniel Poleshchuk nieustannie walczy o punkty w rankingu PSA. W weekend zagrał w swoim trzecim w karierze finale PSA, ale niestety przegrał 3:0 z Martinem Knightem. Nie pomogła kontuzja, z którą się zmagał po półfinale.
/ 1 marca / – Polska Federacja Squasha ogłosiła, że w tym roku Drużynowe Mistrzostwa Polski (DMP) zostaną rozegrane w Krakowie, w klubie Squash4You. Czyli tak samo jak w zeszłym roku. I rok wcześniej. I rok przed rokiem wcześniej. I rok przed rokiem, który był przed rokiem wcześniej. (Po tej edycji dojdzie jeszcze zdanie: „I rok przed rokiem, który był przed rokiem rok wcześniej” – zostawię sobie tutaj, za 12 miesięcy pewnie znowu się przyda).
Impreza jest zaplanowana na 23-25.06.2016!
/ 1 marca / – Zauważone na wieczornym treningu. „Atakujące boasty gramy dzisiaj w twarz wampira”?
Motywujące!
To wszystko w tym tygodniu. Do przeczytania za 7 dni!
.
.
Adrian Fulneczek
adrian.fulneczek@gmail.com
ZAPISZ SIĘ DO DARMOWEJ PRENUMERATY!
CO TYDZIEŃ E-MAIL Z PRZYPOMNIENIEM O NOWYM TEKŚCIE:[contact-form-7 404 "Not Found"]