Raneem El Welily jest nową liderką damskiego rankingu PSA.
Seria dobrych wyników, a w listopadzie też porażka Nour El Sherbini już w ćwierćfinale Hong Kong Open, sprawiły, że 29-letnia El Welily przeskoczyła swoją rodaczkę i po raz drugi w swojej karierze stoi na czele damskiego squasha.
Za pierwszym razem udało się to jej w 2015 roku, kiedy została też pierwszą w historii kobietą z Egiptu w jakiejkolwiek dyscyplinie sportu (!), która mogła poszczycić się przewodzeniem w światowym rankingu. Zdetronizowała też wtedy Nicol David, która była #1 przez 9 lat. Welily długo jednak tego tytułu nie nosiła (4 miesiące, do stycznia 2016).
Niedługo później nastała era Nour El Sherbini i jej 31 miesięcy na szczycie. W ostatnim roku Welily konsekwentnie odrabiała jednak straty (rozpoczęła od pokonania Sherbini w finale Mistrzostw Świata 2017). Ta dwójka spotykała się w prawie każdym finale. Już przed Hong Kong Open było wiadomo, że ta, która uplasuje się tam wyżej, będzie liderką rankingu w grudniu 2018.
Wszyscy myśleli, że rozstrzygnie o tym finał dwóch najwyżej rozstawionych zawodniczek, ale Sherbini poległa w ćwierćfinale (2:3) z Sarą-Jane Perry. El Welily natomiast była druga (przegrała z Joelle King, która w nagrodę awansuje w tym miesiącu do Top4).
– Rozpoczęłam ten sezon z planem zagrania jak najlepiej w każdym turnieju i każdym meczu. Liczyłem, że może uda mi się wygrać jeden czy dwa z nich. Jak dotąd jestem zadowolona ze swoich rezultatów, ale dalsza część sezonu będzie bardzo trudna, bo damski squash jest teraz wyjątkowo wyrównany, wydaje się, że wszystkie zawodniczki są obecnie w życiowej formie – El Welily powiedziała PSA World Tour.