Sensacja w półfinale damskich Mistrzostw Europy 2018.
Rozstawiona z dwójką Nele Gilis była faworytką meczu z Coline Aumard. Nierówna forma w trakcie spotkania doprowadziła jednak do piątego seta, w którym to Francuzka prowadziła i pierwsza doszła do piłek meczowych.
Przy wyniku 10-8 o losie spotkania ostatecznie zadecydowali sędziowie. Czy słusznie? Nie starczyło na YES LET z powodów bezpieczeństwa? Przekonajcie się sami na nagraniu akcji i powtórkach poniżej: