Piedro Schweertman wygrał grudniowy turniej kat. A w klubie SquashPoint Bydgoszczy.
Po odwołaniu damskiego turnieju najwyższej kategorii w Kielcach, otwarte „Mistrzostwa Kujawsko-Pomorskiego” były jedynym i największym wydarzeniem tego weekendu.
Bez straty seta
Nie zawiódł największy faworyt. Piedro Schweertman kontynuuje swoją 100% passę skuteczności w polskich turniejach. Holender znów nie oddał przeciwnikom nawet seta i wygrał swój piąty turniej kat. A.
Po weekendzie, w związku z tym, że nazbierał już 8 rozegranych turniejów w roku, Schweertman powinien awansować na drugie miejsce w rankingu PZSQ.
Masters w formie
Na pozycji lidera w rankingu nadal utrzymuje się Przemek Atras i drugie miejsce w Bydgoszczy tylko mu w tym pomoże. Świeżo upieczony Mistrz Polski Masters 2019 doszedł do finału wygrywając każde spotkanie 3:1 i po drodze pokonując m.in. trzech młodych graczy Marcina Sikorskiego, Michała Jachimowicza i Kamila Przybitkowskiego.
35-latek najwięcej problemów miał z tym ostatnim. W czwartym secie wygrał 14-12 po 16 minutach walki w tej partii i 55 minutach w całym spotkaniu.
Otwarta drabinka
W jednej z największych niespodzianek turnieju, rozstawiony z czwórką Dariusz Filipowski przegrał w pierwszym meczu z Michałem Pilchem. To otwarcie w środkowej części drabinki świetnie wykorzystał później właśnie reprezentant gospodarzy, Przybitkowski (o półfinał grał z Łukaszem Popko).
20-latek po raz drugi w karierze znalazł się w top4 turnieju kat. A. Od wejścia na podium powstrzymał go jednak Konrad Tyma, który wygrał w z nim w spotkaniu o brązowy medal 3:1.
Przydatne linki:
– wyniki
(zdjęcie: Przemek Atras Squash Progress)