Zgrupowanie Reprezentacji, nowy powód, żeby odwiedzić Egipt w grudniu, najlepsze shoty miesiąca i kilka chwil listopadowej zadumy.
…między innymi o tym wszystkim w nowym przeglądzie tygodnia.
.
.
/ 27 października / – Komplementy w naszym społeczeństwie nie zdarzają się często więc tym chętniej trzeba je przyjmować. Ja ostatnio usłyszałem, że fajne te podsumowania tygodnia „szczególnie dla takich ludzi, którzy jak ja nie mają czasu, żeby cały tydzień siedzieć w internecie”.
Dzięki! I bez obaw, ja chętnie non-stop przesiaduję w squashowych internetach za Was.
/ 30 października / – Dobra wiadomość! W grudniu dostaniemy sporą squashową imprezę w zasięgu tanich biletów lotniczych. W związku z zawieszeniem Kuwejckiego Komitetu Olimpijskiego, Światowa Federacja Squasha wolała uniknąć problemów i przychyliła się do prośby Kuwejckiej Federacji Squasha, żeby odebrać im prawa do organizacji Drużynowych Mistrzostw Świata 2015.
Turniej zostaje w związku z tym przeniesiony do… Kairu! Ktoś może chciałby spędzić 6 dni przed świętami w Egipcie?
Poniżej (już nieaktualne) logo. Wrzucam, żeby nie odeszło tak całkowicie niezauważone.
/ 26-31 października / – Zgrupowanie szeerokiej kadry Reprezentacji Polski. Całość trwała prawie tydzień i podobno było bardzo fajnie i owocnie. Dwa treningi dziennie, poranne rozbieganie, praca nad motoryką, squashowanie, zajęcia z dietetykiem i psychologiem… Super! Więcej takich (kolejne zgrupowanie z tego co wiem jest już zaplanowane).
/ 30 października / – Biedny Ramy. Nie dość, że okradają go lekarze i biją go kontuzje, to fani dorzucają mu jeszcze w komentarzach. Ale szczerze mówiąc, w tym wypadku sam się prosił.
Ps. trzy dni wcześniej gwiazdor wrzucił filmik ze swoim nowym „trickiem”. Dla mnie trochę rozczarowanie, ale innym fanom najwidoczniej się spodobał, bo obejrzano go już prawie 60 tysięcy razy. Na wszelki wypadek więc zamieszczam.
[facebook url=”https://www.facebook.com/TeamRamyAshour/videos/509415282557394/” /]
.
/ 31 października / – W poznańskim klubie MySquash „W gronie rodziny i bliskich przyjaciół wspomnieliśmy naszego tragicznie zmarłego przyjaciela Damiana Kedziorę. W imieniu żony i dzieci, bardzo dziękujemy za zebrane środki finansowe wszystkim poznańskim klubom Malta squash i Rezon. Za rok kolejny Memoriał i okazja do wspomnienia największego optymisty polskiego squasha..”.
/ 1 listopada / – Wszyscy wiemy jaki to dzień i z czym się wiąże. Groby jak wiadomo, rzadko przeprowadzają się wraz z nami więc często to my musimy wracać za nimi w rodzinne strony. Do swoich domów lat dziecinnych i do swoich, czasami niezbyt zmienionych od tamtego czasu pokojów.
Ze zdziwieniem stwierdzamy wtedy, że nie w każdym kącie leży bezpańska piłeczka do squasha, złamane rakiety i zajmujący 20% całkowitej powierzchni pomieszczenia thermobag. Stoi może kilka pucharów, ale nie są za squashowe ligi, ale za piłkę nożną lub tenisa stołowego.
Możliwe, że wtedy przychodzi prosta refleksja o tym, że nie od zawsze graliśmy w squasha. Niby nic wielkiego, ale wśród czytelników tej rubryki jest zapewne wielu takich, którzy swojej egzystencji bez squasha nie mogą sobie wyobrazić. A tutaj niespodzianka i przypomnienie, że nie zawsze żyliśmy squashem. Że życie się zmienia. Że czas płynie i… inne tego typu głębokie myśli.
/ 1 listopada / – Pierwsze dni miesiąca oznaczają też kilka innych rzeczy. Wśród nich, zestawienie najlepszych zagrań miesiąca poprzedniego przygotowane przez SquashTV.
[youtube https://youtu.be/L5Zm4xvu5K8]
/ 1 listopada / – Tymczasem w Katarze Mohamed El Shorbagy poza dbaniem o swoje liderowaniu rankingowi Panów, pomaga też swoim młodym rodaczkom wspinać się w rankingu kobiet. O wspólnym treningu z Nouran Gohar i Yathreb Adel napisał zresztą, że dziewczyny „prawie go zabiły”.
/ 2 listopada / – Z serii jak rozmawiać z juniorami.
– Proszę Pana…
– Tak?
– A kiedy piłka leci i leci, i leci, to…
– Tak?
– Można ją uderzyć?
Gdyby ktoś miał wątpliwości, chodziło o volleya.
/ 3 listopada / – Skoro wcześniej była mowa o ładnych shotach, to na koniec moim zdaniem najlepsze uderzenie tego tygodnia autorstwa Stevena Coppingera (niekoniecznie przecież) kojarzącego się ze sztuczkami na korcie.
Myślę, że klip zasługiwał na czerń i biel: balans ciałem i zmiana strony wygląda w tych kolorach jeszcze dostojniej.
[facebook url=”https://www.facebook.com/7dnisquash/videos/1645413245738728/” /]
.
Udanego tygodnia, dobrego turnieju kat. A w Poznaniu (czy Daniel Poleshchuk straci z kimś więcej niż 7 punktów w secie? Może jakiś zakładzik?) i do przeczytania za kolejne 7 dni!
.
.
Adrian Fulneczek
adrian.fulneczek@gmail.com
ZAPISZ SIĘ DO DARMOWEJ PRENUMERATY!
[contact-form-7 404 "Not Found"]
CO TYDZIEŃ E-MAIL Z PRZYPOMNIENIEM O NOWYM TEKŚCIE: