Polska zawodniczka wzięła udział w damskim Tournament of Pyramides w Le Port Marly.
Krzywicka, brązowa medalistka niedawnych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Kielcach, często – jak na nasze warunki – pojawia się w zagranicznych turniejach. Tym razem wybrała mocno obsadzony turniej z pulą nagród 15k we Francji.
Nierozstawiona Polka w pierwszej rundzie kwalifikacji spotkała się z 20-letnią Sanne Veldkamp #136 PSA) z Holandii… i na tym meczu zakończyła przygodę z Tournament of Pyramides.
Veldkamp wygrała 3:1 w 30 minut, mimo że w czwartym secie Krzywicka miała szansę wyrównać stan meczu (3:1; 11-7, 9-11, 11-6, 11-9).
– Obie byłyśmy mocno zmotywowane przed tym spotkaniem. Obie też potrafimy bardzo dużo biegać i w tak ciepły dzień, piłka nam w tym nie przeszkadzała. Myślę, że zagrałyśmy dobry mecz. Cieszę się, że mogę być w Paryżu i wystąpić w tym turnieju. Na pewno wrócę tu kiedyś silniejsza – mówiła po meczu Krzywicka.
– To był naprawdę gorący dzień na granie w squasha, ale wydaje mi się, że obie zaprezentowałyśmy się dobrze. Z Pauliną grałam już kiedyś w Szwecji i też wygrałam 3:1, ale na znacznie chłodniejszym korcie – powiedziała po swoim sukcesie, zadowolona Veldkamp.