Złamana noga? Dla tej młodej zawodniczki nawet taka kontuzja nie może oznaczać przerwy w treningach squasha.
Urazy to – niestety – naturalny element każdego sportu. Najbardziej frustrujące są te, które całkowicie uniemożliwiają kontakt z ulubioną dyscypliną.
Do takiego typu kontuzja zalicza się zazwyczaj złamania w stopie, które wymagają chodzenia w gipsie i bucie ortopedycznym. Zazwyczaj.
Nastoletnia Caroline Fouts (USA) z Lbs Squash pokazuje, że nawet z takimi przeciwnościami można sobie poradzić.
To prawda, że z tylko jedną zdrową nogą nie ma mowy o prawdziwej grze, bo squash wymaga sporo biegania. Można jednak ćwiczyć tak, żeby nie stracić swojego „czucia” rakiety.
Zawodniczka na filmiku ćwiczy w związku z tym swoje skróty z volleya. Ktoś wystawia jej piłkę z tyłu kortu, a ona ma ją ściąć w taki sposób, żeby lądowała w ustawionym z przodu pudełku.
Taka determinacja sugeruje, że kiedy młoda Amerykanka wyleczy uraz i wróci na kort w pełni zdrowa, to czas kontuzji nie będzie czasem straconym, a jej skróty będą lepsze niż kiedykolwiek były.