Reprezentacja Francji w squashu znów udowodniła, że wie jak okazywać radość.
Prowadzona przez Gregory’ego Gaultier i Mathieu Castagnet kadra Trójkolorowych obroniła w niedzielę we Wrocławiu tytuł Drużynowych Mistrzów Europy.
Dramatyczny finał został rozstrzygnięty dopiero w czwartym meczu, przed którego rozpoczęciem Francuzi potrzebowali 18 małych punktów w całym spotkaniu lub 1 zdobytego seta.
Baptiste Masotti, czwarta rakieta Francuzów, najpierw zdobył 18 potrzebny punkt, a chwilę później wygrał też seta co rozpoczęło szał radości jego kolegów z reprezentacji.
O tym, ile znaczył dla nich ten tytuł, możecie przekonać się też widząc jak energetycznie odśpiewali swój hymn na najwyższym stopniu podium:
https://www.facebook.com/7dnisquash/videos/2055984514681597/
Chyba każdy widząc ten filmik musi się uśmiechnąć. No… może poza Nickiem Matthew i innymi reprezentantami Anglii, którzy musieli stać obok i znosić radość rywali.