Adrian Marszał będzie dobrze wspominał sobotni wyjazd do Warszawy.
Marszał, #13 w rankingu PFS, sprawił niespodziankę podczas turnieju ASICS Kahuna Tour vol. 6. Rozstawiony z trójką zawodnik z Krakowa wygrał, pokonując w drodze po złoto Adama Pełczyńskiego i Wojtka Nowisza.
Z tym pierwszym Marszał spotkał się w półfinale. Krakowianin zaczął od prowadzenia 2:0, ale Pełczyński odrobił dwa sety straty. W decydującej partii, która trwała ponad 17 minut (!), wszystko rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich piłkach. Po 81 minutach gry Marszał wygrał 11-8 i 3:2.
W finale czekał na niego Wojtek Nowisz, który w swoim półfinale z Łukaszem Kondratowiczem też potrzebował 5 setów, żeby awansować. Nowisz przegrywał w tym meczu już 2:0, ale wygrał kolejne trzy odsłony.
5-setówki były w modzie też podczas spotkań o medale. Marszał pokonał Nowisza w finale 3:2, a Pełczyński takim samym wynikiem wygrał z Kondratowiczem mecz o trzecie miejsce.
Dla 22-letniego Adriana Marszała to drugie z rzędu zwycięstwo z Nowiszem (pierwsze odniósł podczas Scout Squash Open kat. A w listopadzie 2017 roku) i dobry prognostyk przed czerwcowymi Mistrzostwa Polski.
PS. czy wygrana z Pełczyńskim, pierwszą rakietą reprezentacji Polski i kilka turniejów kat. A zakończonych w top10 wystarczy, żeby Marszał zwrócił na siebie uwagę opiekunów naszej drużyny narodowej?
ASICS Kahuna Tour vol. 6
Finał:
Adrian Marszał 3:2 Wojtek Nowisz
(11-4 9-11 11-7 10-12 11-6, 58 min.)
Mecz o 3 miejsce:
Adam Pełczyński 3:2 Łukasz Kondratowicz
(9-11 4-11 13-11 11-9 11-6, 50 min.)
Półfinały:
Adrian Marszał 3:2 Adam Pełczyński
(11-6 11-9 8-11 7-11 11-8, 81 minut)
Wojtek Nowisz 3:2 Łukasz Kondratowicz
(9-11 2-11 11-8 11-8 11-7, 55 min.)