TYGODNIK

W 7 dni dookoła kortu (#17/2018)

Bezrękawniki, Mistrzostwa Świata w Polsce, nowy Prezes-kobieta, nowi członkowie Związku Squasha i koniec zmagań w egipskiej El Gounie.

Zapraszamy do przeglądu wydarzeń z ostatnich 7 dni!

/ 24 kwietnia / – News tygodnia, mimo że… aktualny stanie się dopiero za 2 lata: Polska została gospodarzem Mistrzostw Świata Masters 2020!

Honory czynić będzie klub Hasta La Vista i to chyba sensowny wybór, bo w mundialu Mastersów gra nawet do 1000 zawodników. Nawet przy 33 kortach, to będzie trudna do opanowania, międzynarodowa gromada.

Więcej o wyborze wrocławskiego klubu na gospodarza przeczytacie TUTAJ.

/ 25 kwietnia / – Może zamiast nowego Prezesa powinniśmy poszukać… nowej Prezeski?

Rosanna Radlińska-Tyma ogłosiła, że będzie kandydować na stanowisko szefa Polskiego Związku Squasha w czerwcowych wyborach. Musimy przyznać, że tekst (czytaj TUTAJ) o podjętej przez nią decyzji cieszył się takim zainteresowaniem i tak pozytywnymi reakcjami, że wydaje się mieć SPORE szanse na wprowadzenie zmian.

Cieszy się sporym poparciem, ma kontakt z wieloma osobami ze świata squasha i nie jest wplątane w żadne „układy” na polskim podwórku. Kandydat idealny? Trzymamy kciuki!

/ 25 kwietnia / – Trudno w to uwierzyć, ale nadal chodzimy do sądu (w roli oskarżonych) za tekst o tym, że jeden z sędziów pił alkohol podczas sędziowania meczów, a później nieskładnie przemawiał na zakończenie Drużynowych Mistrzostw Polski 2016.

Tak, informowaliśmy Was jakiś czas temu (TUTAJ), że decyzją sądu, wygraliśmy w I instancji w sprawie cywilnej. Niestety, mamy też sprawę karną na właściwie ten sam temat, a i w tej pierwszej dostaliśmy zapowiedź apelacji.

Więc tak sobie chodzimy i z nami chodzą (jeżdżą) też świadkowie. Niektórzy z bardzo daleka, co męczy więc nic dziwnego, że później zdarzają się takie dialogi:

– Czy zna Pan blog Pana Fulneczka?
– Tak.
– Więc czytał Pan artykuł?
– Artykuł? Nie.
– Nie? To czytał Pan bloga, ale nie tekst, o którym ma Pan zeznawać?
– Aaa! Przepraszam, myślałem, że chodziło o „artykuł” prawny! Ten o DMP 2016 czytałem, czytałem!

I tak średnio raz w miesiącu w tym budynku ze zdjęcia poniżej.

Ale nie odpuścimy.

Zresztą, jako strona „pozwana” mamy tylko jedną możliwość: bronić tego, w co wierzymy tak długo, jak będzie trzeba. I dokładnie to planujemy zrobić!

/ 27 kwietnia / – Gregory Gaultier zawsze był luzakiem.

Pokazał to ponownie w piątym secie półfinału El Gouna International z Alim Faragiem, kiedy jedna z piłek poleciała wprost na jego ciało.

Gaultier vs Farag | behind the back

5 set półfinału turnieju World Series, a Gaultier na spokoju gra za plecami. 😉

Opublikowany przez 7 dni dookoła kortu 27 kwietnia 2018

Tamta piłka wyszła idealnie, ale Francuz spotkanie ostatecznie przegrał (mocno pechowo). Cóż, miał przynajmniej czas, żeby popracować nad swoją opalenizną przed przyjazdem na Mistrzostwa Europy do Polski!

W El Gounie najlepszy wśród panów okazał się ostatecznie Marwan El Shorbagy, który po pokonaniu swojego brata, w finale znów wygrał z Faragiem.

Dla Marwana to zwycięstwo będzie oznaczało skok o jedno miejsce w górę w majowym rankingu PSA, na miejsce trzecie. Czyżby już wkrótce 2x Shorbagy na szczycie rankingu?

PS. jakie jest Wasze zdanie na temat gry w squasha w bezrękawnikach? Miguel Angel Rodriguez postanowił wystąpić w takim w swoim ćwierćfinale z Gregiem Gaultier. Kolumbijczyk ma rzecz jasna imponujący triceps, ale ten typ koszulek kojarzy nam się jakoś bardziej z badmintonem niż squashem…

/ 30 kwietnia / – Pierwszy wyautowany gej w historii squasha, Todd Harrity (#54 PSA)!

Najwyżej obecnie klasyfikowany Amerykanin i 2-krotny Mistrz USA napisał na swoim Twitterze w niedzielę, że „jest gotów żyć jako otwarcie homoseksualny mężczyzna”.

Ważny, historyczny moment, który doceniło wielu profesjonalnych zawodników, rozumiejących jakiej odwagi od Amerykanina wymagało „wyjście z szafy”.

Kiedy dodawaliśmy jego przetłumaczone oświadczenie na stronie (całość TUTAJ), w komentarzach spodziewaliśmy się raczej uśmiechów i że to ten typ informacji, który poprawia, a nawet „robi” ludziom dzień.

No cóż, trochę się przeliczyliśmy.

Zamiast – naprawdę nietrudnych – słów gratulacji dla Harrity’ego, musieliśmy moderować 8-godzinną dyskusję o tym, że „po co o tym mówi / po co o tym piszecie”, „co ma jego orientacja wspólnego ze squashem”, „skoro homoseksualiści są normalni, to po co tak podkreślać newsy o nich”. Ręce trochę opadają, ale w squasha też jesteśmy trochę w plecy za resztą świata, ale młode pokolenie pokazuje, że może kiedyś ich dogonimy.

Oby tak samo było w kwestiach wrażliwości społecznej, szczególnie w kwestiach mniejszości.

PS. pisaliśmy o tym w odpowiedziach na niektóre komentarze na Facebooku, ale dla pewności powtórzymy: Harrity nie zrobił swojego coming-outu dla Ciebie, droga Osobo z Komentarzy. Zrobił go dla siebie, tego prawdziwego siebie, którego chciał w końcu przestać ukrywać przed resztą świata. Twoja „akceptacja” jest tutaj całkowicie nieważna i nie na miejscu. Po prostu ciesz się, że komuś udało się zaakceptować siebie i że może dzięki temu będzie bardziej szczęśliwym człowiekiem.

/ 30 kwietnia / – O północy minął czas zgłaszania nowych klubów i innych zgodnych z ustawą tworów prawnych do Polskiego Związku Squasha.

Z nieoficjalnych informacji słyszeliśmy o zgłoszeniach od co najmniej… 9 klubów. Zobaczymy, czy to się potwierdzi później, ale taka liczba sprawia już, że wybory będą bardzo ciekawe.

Trzymamy za nie kciuki, bo chodzi przecież o 3-letnią kadencję (!), przez którą bardzo wiele można zrobić, ale jeszcze więcej zaniedbać i przeoczyć. Jak poleca na swoim najnowszym albumie raper J.Cole, „CHOOSE WISELY” („wybierajcie mądrze”).

…a jeśli nie macie jeszcze pomysłu, na kogo warto oddać głos, zajrzyjcie jeszcze raz do wspomnianego wcześniej tekstu o kandydaturze Rosanny Radlińskiej-Tyma, TUTAJ!

PS. mamy nadzieję, że nowi członkowie zdają sobie sprawę, że o ich głosy mogą teraz próbować zabiegać też ludzie, którzy wcześniej długo nie odpowiadali na ich maile i prośby w sprawach związanych z Polskim Squashem. Nasza rada: nie dajcie się nabrać. Było już kilka osób, które wchodziły do zarządów, których skład ogólnie im się nie podobał, ale wierzyli, że sami w takim gronie będą mogli coś zmienić. Próbowali, próbowali… a później rezygnowali.

Jeśli robić rewolucję, to porządnie.

To wszystko w tym tygodniu. Pamiętajcie, że we Wrocławiu od środy spotkacie najlepszych graczy Starego Kontynentu, którzy będą tutaj walczyć do soboty o medale Mistrzostw Europy!

Aktualności turniejowe będziemy uzupełniać codziennie. Zajrzyjcie do zapowiedzi meczów Polaków (TUTAJ) i ogólnych informacji o turnieju (TUTAJ).

7 dni będzie na miejscu – ogłosimy w jakiej roli wkrótce – więc zaglądajcie też często na naszego Facebooka, gdzie będziemy dodawać na bieżąco ciekawe materiały!

Do przeczytania w przyszłym tygodniu!

Leave a Comment