NEWS

Malta Squash skończyła 3 lata! Shinnie i Szymaniak najlepsi

Poznański klub znów hucznie świętował swoje urodziny.

.
.
Podwójny turniej B0 z mocną obsadą, tort i wieczorna impreza – tym w sobotę 23 lutego żył klub Malta Squash.

Jak widać na zdjęciu poniżej, urodzinowy nastrój udzielał się wszystkim już od wejścia, które przystroiła artystka Wiecznie bazgrająca (w środku pojawiła się poza tym ściana z pamiątkowymi fotkami).

Nie zabrakło też oczywiście (sporych rozmiarów) tortu i odśpiewania „sto lat!”, po którym głos na chwilę zabrał duet prowadzący Maltę.

– Dzięki, że tu przychodzicie, gracie, że tu jesteście, bo bez Was to miejsce nie mogłoby istnieć – mówił Michał Przytuła.

– Chcemy Wam podziękować za te trzy lata i już teraz powiedzieć „do zobaczenia za rok”, na kolejnych urodzinach – dodał Karol Andrzejczak

Jako dobrą wróżbę, że do czwartych urodzin dojdzie, potraktujmy czwartą, widoczną na zdjęciach, ale tym razem nieużytą, świeczkę na torcie.

Przed ceremonią krojenia tortu, najwięcej działo się oczywiście na kortach, gdzie od rana 50 seniorów i 11 juniorów walczyło o punkty turnieju kat. B+.

Poziom był szczególnie wysoki w kategorii OPEN, gdzie wszyscy gracze rozstawionej szesnastki legitymowali się rankingiem poniżej #100 miejsca w PFS (pierwszą ósemkę zamykał zresztą #25 obecnie zawodnik w kraju).

Wyrównanych spotkań i niespodzianek więc nie brakowało. Najgłośniej komentowane było zwycięstwo Dariusza Filipowskiego z Domagojem Spoljarem (12-14, 11-9, 11-9) już w trzeciej rundzie.

W ćwierćfinale obejrzeliśmy z kolei pojedynek dwóch pierwszych rakiet naszej nowej reprezentacji (o zaskakujących powołaniach czytaj TUTAJ), w którym Piotr Hemmerling pokonał turniejową jedynkę, Adama Pełczyńskiego 2:0 (11-7, 11-9).

Ten mecz i późniejsza wygrana z Andrzejem Pydą (3:1) pozwoliła Hemmerlingowi awansować do finału, gdzie spotkał się z Chrisem Shinnie.

Szkot we wcześniejszych meczach moment słabości pokazał tylko w pierwszym secie pojedynku z Kamilem Dominiakiem (2:1; 9-11, 11-7, 11-2) i formę utrzymał w finale.

Shinnie przegrał co prawda pierwszego seta, ale w każdym kolejnym grał już pewniej i wygrał spotkanie z Hemmerlingiem 3:1 (8-11, 11-8, 11-5, 11-4).

Trzecie miejsce zdobył Konrad Tyma, pokonując Andrzeja Pydą również 3:1.

W kategorii damskiej nie zawiodła turniejowa jedynka, Kinga Szymaniak, która w finale pokonała Zuzannę Dominiak 3:0, w każdym secie wygrywając 12-10. Szymaniak postraszyła swoich kibiców w półfinale, gdzie przegrywała już 2:0 z Małgorzatą Owczarek, ale później odrobiła straty z nawiązką.

Owczarek pozostała na pocieszenie walka o trzecie miejsce, które zdobyła, pokonując 3:0 Ewę Huber.

Wśród najmłodszych najlepszy był Leon Stolecki, który w finale wygrał z Kubą Dyczkowskim. Niewiele zabrakło, a na podium stanąłby też brat zwycięzcy, Filip Stolecki, ale ostatecznie po 5-setowym meczu brąz zdobył Jakub Swiatkowski.

Na koniec dodam jeszcze z perspektywy squashowego podróżnika, że byłem pozytywnie zaskoczony (pierwszą) wizytą „na Malcie”. Słysząc, że to klub w galerii handlowej obawiałem się ciasnego i mało przestronnego wnętrza, ale jest dokładnie odwrotnie.

Z jednego końca na drugi można spokojnie… przejeżdżać na deskorolce i w nikogo nie wpaść! Polecam!

.
.


(Chcesz zaprosić 7dni na swój turniej? Napisz do nas! ⬇️ )


adrianfulneczek3
Adrian Fulneczek

adrian.fulneczek@gmail.com

 


ZAPISZ SIĘ DO DARMOWEJ PRENUMERATY!
CO TYDZIEŃ E-MAIL Z PRZYPOMNIENIEM O NOWYM TEKŚCIE:

[contact-form-7 404 "Not Found"]

1 comment

W 7 dni dookoła kortu (#8/2018) | 7 dni dookoła kortu 26 lutego 2018 at 09:21

[…] Malta Squash skończyła 3 lata! Shinnie i Szymaniak najlepsi […]

Reply

Leave a Comment